Mam dla Was jednocześnie dobrą i złą wiadomość.
Może najpierw ta zła.
Wszystkie rozdziały zostały usunięte, bo fabuła nie szła po moich planach. Niestety.
A ta dobra?
Może Wam się to spodoba, albo nie, ale zacznę to opowiadanie od nowa.
Co znaczy od nowa?
Niektóre sceny będą podobne, ale część zmienię.
Piszę lepiej, niż niecały rok temu, więc może wyjdzie to dobrze.
Może będziecie czytać, a może nie.
Z góry przepraszam za problemy, dziękuje za wszystkie komentarze i bardzo się ucieszę, jeśli będziecie nadal czytać nową wersję.
Prolog dodam niedługo.
Pozdrawiam.